*Eliza
-Luis durniu ! - krzyczałam i śmiałam się na cały korytarz szkolny - Jesteś głupi.
-Oj wiem. - przytaknął - Nie musisz mi tłumaczyć.
-Zachowujecie się gorzej niż 5 latki - westchnęła Amanda.
-Oj tam, oj tam - zaśmiał się Cook - Jak chcą to niech robią z siebie debili.
-W sumie masz racje. - powiedziała zrezygnowana.
-Co ci jest ? - zapytałam Ady.
-Nie wiem... - odpowiedziała - nie chciało mi się tu przychodzić. Po tych słowach chłopacy wybuchnęli śmiechem.
-Co was tak śmieszy?- spojrzałam na nich.
-Bo.. nam.. też nigdy się nie chce.. odkryła uroki wstawania rano.. - mówili razem przez śmiech.
-Oj zamknijcie się -uśmiechnęła się Amanda.
2 godziny później - dom Amandy/*Amanda
-No, to w końcu w domku. - powiedziałam i rzuciłam się na łóżko - Dobrze,że nas zwolnili.
-Ta. - westchnął Luis.
-I zostaje pytanie, co robimy? - odezwał się Cook.
-Gramy w butelkę - krzyknęła Eliza.
-Okej - przytaknęliśmy.
*Cook
-Kręcę i ... - zakręciłem butelką - ... Eliza. Pytanie czy zadanie?
-Pytanie. - uśmiechnęła się.
-Czy kochasz kosmitę? - zaśmiałem się.
-Kogo? - wyszczerzyła oczy.
-Domyśl się. - rozłożył ręce.
-Dobra...kocham. - westchnęła.
-Ja Ciebie też. - odezwał się Luis.
-Ooo...jak słodko.
-Ale dlaczego kosmita, Cook?!
-Nie wiem, fajnie brzmi. - odpowiedział - Kręć.
-Okej. - zakręciła - Amando, pytanie czy zadanie?
-Emm...zadanie. - odpowiedziała pewna siebie.
-W takim razie, widzisz tego faceta za oknem, tego bruneta? - wskazała na tego kolesia.
-Widzę i co?
-Zejdź na dół, podejdź do niego i go pocałuj.
-Ale, że całus czy z języczkiem?
-Z języczkiem. - wszyscy zaczęli się śmiać.
-Co was tak bawi, zrobię to.
-Zobaczymy. - uśmiechnąłem się zachęcająco. Zeszła na dół, ustała na przeciwko tego faceta i go pocałowała. Nie mogłem w to uwierzyć niby taka nieśmiała i skryta a jednak. Odsunęła się od niego , obróciła na pięcie i wróciła do domu.
-Brawo! - zacząłem krzyczeć i się śmiać.
-Spadaj. - trzepnęła mnie w głowę.
Następny dzień - szkoła *Eliza
Weszłam do sali nr 12 w której odbywała się matematyka, nasza poprzednia nauczycielka znalazła nową pracę i odeszła z naszej szkoły. Dziś był dzień w którym mieliśmy poznać naszego nowego nauczyciela. Wszystkie te puste dziewuchy tylko się śliniły, że pewnie młody, dobrze zbudowany i takie inne. Do sali wszedł nasz nowy nauczyciel, szczęka mi opadła i szczerze miałam ochotę wybuchnąć śmiechem.
-Dzień Dobry! - odezwał się do całej klasy - Jestem Thomas Cruz i od dziś ja będę was uczył matematyki. Nie wytrzymałam wybuchnęłam śmiechem na całą klasę.
-A panienka dobrze się czuje? - zapytał mnie.
-Tak, tak wszystko jest dobrze, przepraszam. - starałam się uspokoić, udało mi się. Amanda i Cook byli spóźnieni, oczywiście byli w parku na fajce, ale po kilku minutach wparowali do klasy.
-Emm... przepraszamy za spóźnienie. - Amanda spojrzała na nauczyciela i ją zamurowało.
-Nic się nie stało ale mam nadzieję, że to się nie powtórzy, siadajcie. - Pan Cruz się do niej uśmiechnął, chyba poznał ją.
Przerwa obiadowa
-Hahahaha - nie mogłam przestać się śmiać.
-To nie jest śmieszne to przez ciebie. - Amanda udawała obrażoną.
-Prze ze mnie? - zapytałam.
-Tak to przez ciebie pocałowałam mojego nowego nauczyciela.
-Skąd ja miałam wiedzieć, że to nasz nauczyciel, był przystojny więc kazałam ci go pocałować.
-Ale teraz już wiesz, że to nasz nauczyciel, wiesz jak ja się głupio czuje.
-Domyślam się. - cały czas się śmiałam, po prostu nie mogłam się powstrzymać.
-Coś ty zrobiła Amando? - Cook skierował pytanie do Am i dosiadł się do stolika razem z Luisem.
-Ja?! To jej wina, jej! - wskazywała na mnie.
-Ups,wpadka. - Luis się zaśmiał.
-No kurcze co was tak bawi? - zapytała i też zaczęła się śmiać.
-No może to, że całowałaś się ze swoim nauczycielem od matematyki... cicho może podwyższy ci stopień.
-Weź się zamknij Cook - uderzyła go.
__________________________________
Jest wcześniej niż myślałam, naszła mnie wena więc ta oto jest rozdział 12 i mam nadzieję, że się podoba. Następny prawdopodobnie jutro. CZYTASZ - SKOMENTUJ
Zakładka BOHATEROWIE zaktualizowana doszedł nowy bohater, nauczyciel Thomas Cruz .. zajrzyjcie - NOWA POSTAĆ -Nauczyciel Thomas Cruz
Hahahah ja też nie mogłam się przestać śmiać :D Mam nadzieję ,że dodasz następny szybciej!! Super rozdział. Czekam na next. :D <33
OdpowiedzUsuńSuper! Kiedy następny??
OdpowiedzUsuń