czwartek, 13 czerwca 2013

Rozdział 8 'Nadzieja'

* Oczami Luisa

-Dobrze się czujesz? - zapytałem się w drodze do jej domu.
-Tak - odpowiedziała cicho.
-Na pewno? - nie wyglądała najlepiej była blada.
-Na pewno - wysiliła się na uśmiech, ale nie wyszedł najlepiej. Doszliśmy do jej domu. Wszedłem z nią, żeby jej mama nie myślała, że wracała sama.
-Dzień Dobry. - powiedziałem w stronę jej mamy - Przyprowadziłem Elizę, bo ona chyba nie czuje się dobrze.
-Luis, nawet nie wiesz jak ci dziękuję. - uśmiechnęła się Pani Sylwia - Miałabym do ciebie jeszcze jedną prośbę.
-Dobrze.
-Mógłbyś zostać z nią na noc, tak do jutra wieczora, bo moja siostra się rozchorowała. A wiesz boję się zostawić Elizę samą. Mógłbyś? - zapytała.
-Nie ma sprawy. - odpowiedziałem.
-Ale ja sobie poradzę sama. - odezwała się Eli.
-O nie kochana! Luis z tobą zostanie.

*Oczami Elizy

Poszłam do pokoju się ogarnąć. Weszłam do łazienki, wzięłam gorący prysznic, a jak wyszłam, owinęłam się ręcznikiem i poszłam ubrać. Ubrałam się w luźne, bawełniane krótkie spodenki, luźne, długie skarpetki i długi, luźny i cienki sweter. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić, nadal byłam przygnębiona więc się położyłam i już po kilku minutach pochłonął mnie sen.

2 godziny później

Poczułam lekkie szturchanie i usłyszałam głos Luisa.
-Eliza obudź się, musisz coś zjeść. - powiedział cicho.
-Nie jestem głodna. - wyszeptałam.
-Nie pytam, czy jesteś, czy nie, ale musisz coś zjeść. - nalegał.
-Okej - powiedziałam i się odwróciłam, ale nie zorientowałam się, że Luis jest aż tak blisko mnie. Nasze twarze dzieliły zaledwie centymetry, a po chwili poczułam jego ciepłe usta na swoich.
__________________________________________________
Jest rozdział 8, a 9 za godzinkę lub dwie i obiecuję, że będzie bardzo długi. : )

                                        ♫ Trzeci Wymiar - Dla Mnie Masz Stajla ♫
                                         Piosenka jest stara ale ja nadal bardzo ją lubię

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz