piątek, 27 grudnia 2013

♥ Rozdział 26 ♥

1. OBEJRZYJ!
2. PRZECZYTAJ!



Słyszałam szmery i niewyraźne głosy, które doprowadzały mnie do bólu głowy. Czułam, że moje powieki są ciężkie i dopiero po kilku męczących próbach udało mi się je otworzyć. Rozejrzałam się dookoła i zobaczyłam białą salę szpitalną, a za okienkiem na korytarz kręcące się pielęgniarki. Nie miałam pojęcia co się dzieje. Jeszcze przed chwilą widziałam siebie i Masona jako dorosłych ... rodziców. Byłam zagubiona i zdezorientowana. Po chwili zauważyłam, że do sali wchodzi mama.
-Obudziłaś się. - szeroko się uśmiechnęła i złapała mnie za rękę.
-Co się stało? - zapytałam zachrypniętym głosem.
-Jak co się stało? Nie pamiętasz? - zmarszczyła brwi i wzięła łyk kawy.
-Nie. - potwierdziłam - Mogłabyś zawołać lekarza, bardzo boli mnie głowa.
Mama przytaknęła i wyszła, a ja cały czas próbowałam sobie przypomnieć wydarzenia przez, które jestem w szpitalu. Niestety - na nic.
-Dzień Dobry. - zwróciłam się do mężczyzny w średnim wieku, wyglądał na sympatycznego.
-Dobry, dobry. - uśmiechnął się - Więc co ci moja droga dolega?
-Pomijając jak bardzo umieram z głodu to boli mnie głowa. - odwzajemniłam uśmiech, po czym pod wpływem nagłego bólu złapałam się za głowę - Aśś.
-Podam ci coś przeciwbólowego. - powiedział i podniósł górną część łóżka do góry. Teraz w zasadzie siedziałam, a nie leżałam.
-Lepiej m powiedz czy możesz swobodnie ruszać nogami. - odsłonił kołdrę i ''macał'' mi nogi.
-Czuje i tak mogę swobodnie ruszać. - westchnęłam.
-To w takim razie, jest jeszcze coś co cię martwi? - zapytał.
-Głód i to, że nie pamiętam co się stało.
-Głodem się nie przejmuj, zaraz pielęgniarka przyniesie ci obiad, a co do zaniku pamięci to chwilowe. Za kilka dni powinno ci się przypomnieć. - zapewnił, a następnie wyszedł z sali.
-Długo tu leżałam ? - spojrzałam na mamę.
-Dwa tygodnie. - zakryła mnie kołdrą i poprawiła poduszkę.
-Ehh.. a odwiedzał mnie ktoś chociaż? - powiedziałam zrezygnowana.
-Amanda, no jak ty możesz. Jasne, że cię odwiedzali. Ja, tata, twoi przyjaciele. - skarciła mnie - Najwięcej przesiadywał tu Mason. Codziennie po szkole i po kilka dobrych godzin. - po tych słowach mimowolnie się uśmiechnęłam.
-A powiesz mi co się działo przez kilka dni, przed moim wypadkiem?
-Co się działo... hmmm. Zerwałaś z Danielem, pokłóciłaś się z tatą. To chyba to co ważne.
-A wypadek?
-Wpadłaś pod samochód, niezdaro. - po tych słowach wspomnienia jakby mnie uderzyły. Poczułam się słabo, zemdlałam.
__________________________________________________
Zadowoleni ? No błagam, powiedzcie, że tak ... kilka minut spóźnienia chyba mi darujecie. :** Stwierdziłam, że wielu z Was zawiodło się , że skończyłam ,,Kocham Cię'', ale jak widać wróciło i już póki co Was nie opuści.
Do następnego. Proszę o opinię ♥

3 komentarze:

  1. Jesli kochacie , lub lubicie TDA i chcecie 4 sezon to złóżcie petycje . o to link http://www.change.org/petitions/nickelodeon-please-renew-house-of-anubis-for-a-season-4-2 przesyłajcie dalej

    OdpowiedzUsuń