sobota, 25 stycznia 2014

♥ Rozdział 30 + pytanko ♥

Mam do Was prośbę, zostawcie przy rozdziale chociaż komentarz z kropką. Chce po prostu wiedzieć ilu z Was trwa : ) . + Dawajcie pomysły, na pewno z wielu skorzystam. Możecie zaproponować wydarzenie/scenę np. pocałunek Amandy i Masona itp.  :P


(Eliza)
Luisa, mama zamknęła na odwyku. Jest tam od dobrych dwóch tygodni. Moja wizyta u ginekologa była tylko potwierdzeniem ciąży, co wzbudziło we mnie dziwne emocje. Czuję się nijako, wiedząc, że nosze w sobie te maleństwo niszczące moje plany na przyszłość. Boję się także jak mój chłopak będzie zachowywał się jak wyjdzie już ''zdrowy''. Co jak nie będzie chciał dziecka i mnie?
-Witam. - powiedziała blondynka, tonem zbliżonym do Pani Dawson, nauczycielki fizyki. Odskoczyłam ze strachu.
-Zwariowałaś, chcesz mnie doprowadzić do zawału serca ? - zaśmiałam się i ją uściskałam.
-Oj tam, oj tam. - wywróciła oczami - Dziecko będzie odważniejsze.
-Być może. - oparłam się o ścianę i zjechałam po niej w dół, Amanda usiadła obok mnie - Niekomfortowa.
-Co? - zapytała i zmarszczyła brwi.
-Niekomfortowa sytuacja, odczuwam jakby wszyscy w szkole patrzeli na mnie jak na kompletną debilkę.
-Ale tego nie robią. Poradzisz sobie. - westchnęła.
-Mam taką nadzieję. - oparłam swoją głowę na jej ramieniu - Ładny co?
-Kto? - rozejrzała się, a ja wskazałam palcem na wysokiego, przystojnego i zaskakująco młodego policjanta - Fiu fiu, a on nie za młody na mundur? Wydaje mi się, że ludzie w jego wieku dopiero zaczynają studia.
-Jest coś takiego jak szkółka policyjna, po zdaniu dobrze matury. On ma pewnie 19, może 20 lat.
-A co on robi pod naszą salą wykładowczą ?
-A jak myślisz. Nauczyciele od rana trąbią o wykładach z udziałem policjantów. - wyjaśniłam. Ona nigdy nic nie słucha, a potem udaje, że nikt nic jej nie mówił.
-Nie chce się spóźnić. - na jej twarzy momentalnie pojawił się banan - Idziemy.

***

(Amanda)
Weszłyśmy do sali i zajęłyśmy swoje miejsca, po czym uważnie zaczęłyśmy słuchać pana policjanta.
-Więc, jestem tu po to, żeby objaśnić wam ,co wam wolno a czego nie. Ale także za co z tych rzeczy odpowiadacie wy, a za które rodzice lub partner. - powiedział i zaczął pisać na wielkiej tablicy elektrycznej.

SEKS

Gdy to słowo pojawiło się na tablicy, cała sala wybuchła śmiechem.
-Was to bawi, ale powinniście wiedzieć, że mimo tego iż skończyliście 15 lat odpowiadacie nawet za to. - wyjaśnił.
-Dlaczego? - zapytał jeden z moich kolegów w klasie.
-Cóż, jeżeli masz dziewczynę, sypiasz z nią i ona się na to godzi to nie oznacza, że nie ponosisz odpowiedzialności. Jeżeli nie chodzi do ginekologa i jeżeli rodzice nie wiedzą, że zaczęła współżyć, mogą oni oskarżyć cię o wykorzystywanie seksualne, lub nadużycie prywatności nieletniej.
-Lipa.- powiedział ktoś z tyłu i znowu po sali uniósł się śmiech uczniów.
-No lipa, lipa. - zaśmiał się ''wykładowca''.

Tablica: Wykorzystywanie seksualne osoby powyżej 15 roku życia - od 6 miesięcy do 25 lat pozbawienia wolności.
Wykorzystywanie seksualne osoby poniżej 15 roku życia - od 8 miesięcy do 25 lat pozbawienia wolności.
Nadużycie prywatności osoby nieletniej - od 3 miesięcy do 8 miesięcy pozbawienia wolności.

-Wszyscy idziemy do więzienia. - westchnął rozbawiony Mason.

_________________________________________________________
Wiem, krótki, ale jeżeli sytuacja z waszym motywowaniem mnie sie nie polepszy rozdziały będą nawet co miesiąc. : )


3 komentarze: